dzisiaj: 238, wczoraj: 550
ogółem: 1 337 561
statystyki szczegółowe
|
Już od pierwszych minut spotkania wiadomo było, że nie będzie to łatwy mecz dla lidera tabeli. Potwierdzenie przyszło m.in. w 9 minucie, gdy po strzale z rzuty wolnego zawodników z Brzózy bramkarz, Jacek Wolańczyk obronił strzał, jednak dobitka rywali była na tyle skuteczna, że musiał on wyciągać piłkę z bramki. Nie licząc przegranego meczu z Wólką Niedźwiedzką, był to dopiero drugi mecz, w którym to nasza drużyna musiała gonić wynik (podobny scenariusz był podczas meczu ze Stalą Łańcut, gdzie przegrywaliśmy 0:1). Już w 15 minucie meczu nasza drużyna odpowiedziała ekipie rywali tym samym i po obronionym strzale Arkadiusza Dudy, dobitka Mateusza Walkowicza trafiła do siatki. Pięć minut później gospodarze po raz kolejny wyszli na prowadzenie. Ta bramka zostanie w pamięci naszej drużyny, jak i samego strzelca, który pokonał naszego bramkarza kopiąc piłkę niemalże z połowy boiska. Przed końcem pierwszej połowy nasi piłkarze trafili jeszcze 2 razy, a dokładnie to Mateusz Pałys dwukrotnie pokonał bramkarza gospodarzy. W doliczonym czasie gry dobrą interwencja popisał się Wolańczyk, który obronił zespół przed utratą kolejnej bramki po samotnej akcji jednego z przeciwników.
W drugiej połowie rywale znowu wykorzystali stały fragment gry i pokonali naszego bramkarza, po raz kolejny po dobitce. I wtedy zaczęła się nerwówka. Wynik 3:3 i prowadzenie ekipy z Żołynii oznaczałoby utratę fotelu lidera. Jednak kolejny raz w tym spotkaniu doskonałym strzałem popisał się Mateusz Pałys i w 80 minucie nasza drużyna wyszła na prowadzenie. W doliczonym czasie gry i po kolejnych nerwowych minutach, ostatecznie wynik ustalił Mateusz Walkowicz dodając do swoich statystyk kolejną bramkę.
BRAMKI:
15' Walkowicz
34' Pałys
38' Pałys
80' Pałys
93' Walkowicz
SKŁAD: Wolańczyk, Konieczny, Mateusz Pałys, Miazga, A.Przeszło, Kryla, Karwacki, A.Duda, Szpila (73' S.Duda), Kędzierski, Walkowicz
Rezerwa: P.Przeszło